W tym roku nastąpiła klęska urodzaju i z 5 cukinii obrodziło nam tyle, że nie byliśmy w stanie przejeść. Mąż mój robił curry z cukinii ale ile można jeść to samo. Mnóstwo rozdaliśmy naszym przyjaciołom ale i oni w pewnym momencie się przejedli. Musiałam zatem sięgnąć po ostatni ratunek- keczup z cukinii. Nie jest co prawda tak samo pyszny jak ten z samych pomidorów ale niewiele mu brakuje.
Potrzebujemy:
3 kg cukinii
6 czerwonych papryk
1 kg cebuli
1 szklankę octu jabłkowego
2 łyżeczki ostrej mielonej papryki
1 łyżeczkę pieprzu
1,5 kg przecieru pomidorowego
20 łyżek cukru
4 łyżki soli
Cukinię obieramy, wydrążamy środek z pestek i ścieramy na tarce z grubymi oczkami. Zasypujemy cukrem i odstawiamy na 2 godziny.
Paprykę oczyszczamy kroimy w drobną kostkę. Cebulę drobno siekamy. Paprykę i cebulę przekładamy do miski i zasypujemy solą na 2 godziny.
Z obu misek wylewamy powstały sok i przekładamy wszystko do garnka. Gotujemy 30 minut, aż warzywa zmiękną. Następnie zdejmujemy garnek z ognia i blendujemy na gładką masę.
Garnek stawiamy ponownie na ogniu i doprawiamy pieprzem i papryką. Dodajemy ocet i przecier pomidorowy. Dokładnie mieszamy i gotujemy przez 15 minut.
Ewentualnie możemy keczup jeszcze doprawić solą, pieprzem czy cukrem.
Gorący przekładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i stawiamy do góry dnem.
Brak komentarzy